De volaille z fetą, suszonymi pomidorami i bazylią

Niby zwykły de volaile, ale inaczej zrobiony. Fajny i dość niezwykły smak farszu w połączeniu z mięsem pobudza kubki smakowe. Najwięcej czasu zabiera  klejenie mięsa, ale kolejny przepis który warto mieć w zanadrzu jeżeli chodzi o obiady czy też przekąski na ciepło :)


Składniki na przygotowanie mięsa:

• 4 duże płaty fileta z kurczaka lub  ok.500g. mielonego mięsa drobiowego
• 2 jajka
• 2-3 łyżki bułki tartej
• 1 cebula
• 3 ząbki czosnku
• 1 łyżka papryki słodkiej
• sól
• 1 łyżka papryki słodkiej

Farsz

• pęczek świeżej bazylii
• pół słoiczka suszonych pomidorów
• kostka sera feta

Panierka:

• bułka tarta
• 2 jajka 

Przygotowanie:
Filety mielimy maszynką do mięsa. Przez maszynkę również przeciskamy cebulę i czosnek. Dodajemy jajka, bułkę tartą- nie za dużo jednak, żeby nie była widoczna ma ułatwiać ładne łączenie mięsa. Więc myślę, że 2 -3 łyżki wystarczą. Dodajemy również paprykę. Jeżeli chodzi o sól doprawiamy ostrożnie tak, żeby mięso nie było za słone ponieważ sporo soli mamy w farszu, a jest on z fetą. Więc raczej nie przesadzajmy. Odkładam pod przykryciem na ok. godzinki, żeby mięso przeszło przyprawami.

Zabieram się za farsz
Fete, pomidory i bazylie, blenduje na jednolitą masę, dodaje trochę oliwy z pomidorów, ale nie za dużo żeby farsz nie był bardzo lejący.

Ostatni etap
Mięso rozkładam na foli aluminiowej (lepsza byłaby spożywcza -stretch, ale chwilowo brak u mnie :) ) na środek nakładam farsz i zawijam.

 Najpierw składam boki przy pomocy foli -mięso musi odchodzić od folii, a potem delikatnie pozostałe boki - jedna strona i druga tak żeby zakryło nam cały farsz. Podnosząc delikatnie dociskam mięso. Uważając jednak, żeby farsz się nie przebijał.

Następnie moczymy je delikatnie w rozrobionym jajku i obtaczamy w bułce tartej.

W takiej postaci wrzucam na rozgrzany olej i smażę z obu stron na złoty kolor.
Wykładam z patelni na ręcznik papierowy, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu.

Smacznego :)