Brzdącowy sernik bez pieczenia
Nazwa pochodzi od ciasta "Brzdąc" które jadłam jako dziecko w pewnej poznańskiej małej cukierni. Ten smak zapadł mi głęboko w pamięci i korciło mnie od dawna żeby go odtworzyć. Co prawda był to biszkopt z pysznym kremem, ale ja postanowiłam trochę zmienić to ciasto i włączyć kolejny produkt który toleruję :). Jak to mówią potrzeba matką wynalazków :), a ja teraz mogę się delektować przepysznym połączeniem moich ulubionych smaków :).
Składniki:
Do miski wlewam mleko, wsypuję z opakowania sernik błyskawiczny i miksuję przez 3 minuty na wysokich obrotach.
Na spodzie tortownicy układam ciastka (biszkopty) i wykładam ubity sernik, wkładam do lodówki żeby masa stężała.
Następnie zabieram się za galaretkę :), którą rozrabiam w gorącej wodzie i odstawiam do wystygnięcia. lekko tężejącą wylewam na sernik i wkładam ponownie do lodówki.
Ostatni etap - schłodzoną śmietanę ubijam na wysokich obrotach, pod koniec dodaje mascarpone i miksuję jeszcze chwilkę. Do masy dodaje nutellę i mieszam delikatnie żeby krem uzyskał jednolita konsystencję. Masę wykładam na galaretkę i robię ozdobne refleksy widelcem i z powrotem do lodówki.
Można jeść po 2 godzinach. Najlepsze jednak jak pozostanie w lodówce przez noc :).
Składniki:
- Sernik błyskawiczny Dr Oetker
- 2,5 szklanki mleka
- galaretka wiśniowa
- 2 szklanki wody
- 250 ml śmietany 30%
- 1 serek mascarpone
- 4 łyżeczki nutelli
- ciastka petitki lub biszkopty
Do miski wlewam mleko, wsypuję z opakowania sernik błyskawiczny i miksuję przez 3 minuty na wysokich obrotach.
Na spodzie tortownicy układam ciastka (biszkopty) i wykładam ubity sernik, wkładam do lodówki żeby masa stężała.
Następnie zabieram się za galaretkę :), którą rozrabiam w gorącej wodzie i odstawiam do wystygnięcia. lekko tężejącą wylewam na sernik i wkładam ponownie do lodówki.
Ostatni etap - schłodzoną śmietanę ubijam na wysokich obrotach, pod koniec dodaje mascarpone i miksuję jeszcze chwilkę. Do masy dodaje nutellę i mieszam delikatnie żeby krem uzyskał jednolita konsystencję. Masę wykładam na galaretkę i robię ozdobne refleksy widelcem i z powrotem do lodówki.
Można jeść po 2 godzinach. Najlepsze jednak jak pozostanie w lodówce przez noc :).
Komentarze
Prześlij komentarz